piątek, 29 lipca 2011

Kościół Pokoju w Świdnicy.

Jest jednym z najcenniejszych zabytków na Dolnym Śląsku. Wybudowano go w latach 1653-1653 z dębowych bali bez użycia gwoździ. Drewno dostarczali głównie Hochbergowie mieszkający na zamku w Książu - w środku powstała dla nich specjalna, honorowa loża z herbem rodzinnym. Szczególnie bogato jest zdobiona późnobarokowa ambona z klepsydrą odmierzającą kiedyś czas wygłaszania kazania. Oprócz wielu barokowych obrazów i rzeźb uwagę zwiedzających przykuwają ogromne organy i wspaniały ołtarz główny. Świątynia miała być pozbawiona wież czy dzwonnic i zbudowana zupełnie inaczej niż wszystkie wcześniej wznoszone budowle sakralne, czyli w żaden sposób nie przypominające kościoła. W rezultacie powstał wspaniały gmach, w którym jednocześnie może przebywać nawet 7 tys. wiernych, a dla 3 tys. z nich są miejsca siedzące.



Zobacz ciekawy blog:
http://zdrowejagody.pl

Największe drewniane świątynie Europy.

Kościół Pokoju w Jaworze.

Kościół Pokoju - perła architektury Dolnego Śląska położona w Jaworze, XVII-wieczny kościół ewangelicki p.w. Ducha Świętego, wpisany w 2002 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Kościół Pokoju powstał w latach 1654-1655 jako budowla nietrwała, wyłącznie z drewna, słomy i gliny jak nakazał habsburski cesarz Ferdynand III. Kościół miał powstać poza murami miasta z materiałów używanych do budowy stodół i chlewów, co podkreślało lekceważące podejście do idei głoszonych przez Marcina Lutra. Dodatkowym warunkiem był brak wieży, co z jednej strony nadawało bardzo niska rangę tej budowli z drugiej zaś, podkreślało poddanie się woli cesarza i pełną akceptację jego rozkazów. Glinę w ostatnich latach zamieniono na cegłę. Wygląd zewnętrzny nie sugeruje zachwycającego kolorami i kształtem barokowego wnętrza.



Wnętrze Kościoła Pokoju w Jaworze może pomieścić nawet 6 tys. osób. Świątynia o konstrukcji ryglowej, mająca 43,5 m długości, 14 m szerokości i 15,7 m wysokości, powstała na przełomie 1654 i 1655 r. tak jak postanowił cesarz, znajdowała się poza granicami miasta. Do jej budowy protestanci zatrudnili podobno najlepszych architektów. Część prac fundowały szlacheckie rody z okolicy, mieszczanie i niektóre cechy rzemieślników. Bogato dekorowane malarstwo i rzeźbiarstwo wnętrza olśniewa i zachwyca wszystkich. Na parapetach drewnianych balkonów są wymalowane 143 sceny ze Starego i Nowego Testamentu oraz herby rodów szlacheckich.



Najcenniejsze elementy to XVII-wieczny ołtarz główny, ambona zdobiona wizerunkami postaci ewangelistów i anioła, a także potężna chrzcielnica. Przetrwały również liczne epitafia.









Zobacz ciekawy blog:
http://zdrowejagody.pl

środa, 27 lipca 2011

Paryż latem.




Paryż jest jednocześnie stolicą i największym miastem Francji położonym nad rzeką Sekwaną.Dotarłam wreszcie do upragnionego Paryża. Dawno planowałam tą podróż. Miasto artystów i zakochanych. Na każdym kroku widać wielu turystów. Oczywiście zakochanych też nie brakuje. Paryż to stolica światowej mody, centrum kultury i sztuki, romantyczne miejsce spotkań zakochanych.
Najstarszą częścią miasta jest wyspa Ile de la Cite. Główną jej atrakcję stanowi gotycka katedra Notre Dame. Na placu przed katedrą zaznaczono „punkt zero”. Tradycyjnie od niego liczy się we Francji odległość.
Jednym z najbardziej znanych symboli Paryża jest wieża Eiffla, wzniesiona w 1889 roku z okazji Wystawy Światowej. Z góry rozciąga się wspaniały widok na miasto. Przy dobrej widoczności z wysokości 300 metrów widać okolicę w promieniu 90 kilomertów.
W Paryżu w szczególny sposób historia przeplata się z nowoczesnością. Stojąc na Place de la Concorde pod staroegipskim obeliskiem, można podziwiać ustawione na osi XIX-wieczny Łuk Triumfalny i wybudowany pod koniec XX wieku Arche de la Fraternite – wielki łuk pośrodku nowoczesnej dzielnicy La Defense. Obelisk miasto zawdzięcza Napoleonowi, z jego inicjatywy powstał też Łuk Triumfalny. Po zwycięstwie pod Austerlitz cesarz obiecał swoim żołnierzom powrót do domu pod łukami triumfalnymi, na wzór rzymskich legionów. Od budowli odchodzi promieniście 12 szerokich alei. Taki układ przestrzenny jest efektem wielkiej przebudowy miasta w połowie XIX wieku.
Turyści upodobali sobie dzielnicę Montmartre. Na wzgórzu o tej samej nazwie, u stóp bazyliki Sacre Coeur można pospacerować między sztalugami i podziwiać kunszt pracujących malarzy. Pośród wąskich uliczek kryją się nastrojowe restauracje i kawiarenki.
Uważam to miasto za jedno z najładniejszych miast Europy. Zapraszam wszystkich do Paryża.



Zobacz ciekawy bolg:
http://zdrowejagody.pl

http://zdrowieiuroda.zdrowejagody.pl

niedziela, 17 lipca 2011

Najpiękniejsze miejsca na ziemi.

Jest wiele miejsc na ziemi, które należałoby odwiedzić i zobaczyć. takie wrażenia estetyczne są najważniejsze. Warto zwiedzać świat i uwieczniać to na fotografiach.


Zobacz ciekawy blog:
http://zdrowejagody.pl

http://ebiznes.zdrowejagody.pl

sobota, 9 lipca 2011

Grenoble





Byłam ostatnio w Grenoble w południowo-wschodniej Francji u ujścia rzeki Drac do Isere. Od północy i zachodu otaczają je masywy górskie. Piękne widoki rozpościerają się po horyzont. Najpiękniejszy widok na miasto można obejrzeć z pobliskiego wzgórza, z wysokości 485 metrów. Na wzgórzu można podziwiać Fort de la Bastille, wzniesiony przed laty dla obrony przed atakami Sabaudczyków. Turystów dowozi tam jedna z największych atrakcji miasta – kolejka linowa.
Przy rynku znajduje się jedna z dwóch najstarszych kawiarni we Francji – Cafe de la Table Ronde, założona w 1739 roku. Bywały tu różne znane osoby między innymi Chopin, Rousseau, Stendhal. Znajduje się tu również muzeum poświęcone Stenghalowi.
Specjalnością Grenoble są orzechy. Dodaje się je do wielu potraw, cukierków, czekoladek, ciast, nawet wyrabia się z nich wino.
Rozwija się tu znakomicie przemysł chemiczny, elektroniczny, jądrowy. Tutaj mają swoją siedzibę wielkie koncerny elektroniczne.
Działają tu trzy uniwersytety z wiekową tradycją.
Zachęcam wszystkich do odwiedzenia tego miejsca. Warto tu przyjechać chociaż na parę dni i zobaczyć piękne krajobrazy.

Zobacz ciekawy blog:
http://zdrowejagody.pl

http://ebiznes.zdrowejagody.pl

piątek, 8 lipca 2011

SKALNE MIASTO




Byłam ostatnio w Czechach i odwiedziłam Skalne Miasto, piękny zakątek w którym kształty zaklęte są w skały. Miejsce to bardzo cenią sobie alpiniści. Występują tu świetne warunki do uprawiania wspinaczki. Pionowe skały mają do 60 m wysokości.
Skalne Miasto to największy tego typu obiekt w Czechach. Ma około 2000 hektarów i obejmuje mnóstwo niezwykłych form skalnych. Są tu proste ściany, charakterystyczne dla Gór Stołowych, wąwozy, wodospady, rozpadliny, a nawet śródskalne jezioro. Jednak najbardziej mi się podobały wolno stojące skały. Choć formy te stworzyła natura, mamy wrażenie, że z ich powstaniem ma wiele wspólnego jakaś nadprzyrodzona siła.
Strzelające w niebo baszty, zamkowe ściany i wieże, zastygłe kamienne olbrzymy. Zrobiłam tu wiele ciekawych zdjęć. Jest tu Starosta i Starościna, Kochankowie, Skalny Zamek, Gotycka Brama, Słoniowy Rynek i wiele innych posągów. Moje wrażenia ze spaceru wąskimi chodnikami Skalnego Miasta na długo zapadły mi w pamięć. Teren jest nierówny, ale wędrówka główną trasą nie jest męcząca. Przyjeżdżają tu ludzie w różnym wieku, nawet o kulach chodzą. Warto przeznaczyć na zwiedzanie tego miejsca cały dzień, aby móc swobodnie podziwiać wspaniałe widoki. Wąwóz zwany Wilczym Jarem rozcina park na dwa skalne miasta – Adrspaskie i Teplickie. W każdym jest po kilkaset niepowtarzalnych skał, większość z nich nazwę kojarzącą się z ich kształtem. Ogromne wrażenie na mnie zrobił Diabelski Most – potężne, strzeliste skały połączone skalną poprzeczką i tworzą prawdziwy most.

zobacz ciekawy blog:
http://zdrowejagody.pl

http://ebiznes.zdrowejagody.pl

niedziela, 3 lipca 2011

WIEKOWE OLBRZYMY.

Jeszcze nie tak dawno temu niektóre dęby uważano za rówieśników Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Jednak najstarszym drzewem w Polsce jest stosunkowo niepozorny cis rosnący w Henrykowie Lubańskim. W całym kraju jest zaledwie kilkanaście dębów, których wiek przekracza 500 lat.
Aby drzewo osiągnęło wiek zbliżony do maksymalnych możliwości biologicznych, potrzebny jest splot najróżniejszych czynników.
Oprócz dębów i cisów stosunkowo długowieczne są lipy, które dożywają 500 i więcej lat. Po ponad cztery stulecia liczą sobie najstarszy polski wiąz i najstarszy polski jesion. Oba te okazy są równocześnie najpotężniejszymi przedstawicielami tych gatunków w całej Europie.
Niestety, nasze najstarsze i największe drzewa nie mają przed sobą perspektywy długiego życia. przeprowadzane zabiegi pielęgnacyjne nie są bowiem w stanie zrównoważyć fatalnego wpływu zanieczyszczenia środowiska, a wielu regionach kraju także obniżenia poziomu wód gruntowych. Wiele z tych żywych pomników jest bezmyślnie niszczonych, przede wszystkim przez rozpalanie ognisk w zasięgu ich korzeni.
Dęby Rogalińskie
W rogalińskim parku i na przylegających do niego łąkach rośnie kilkaset potężnych dębów. Największą sławę zyskały trzy olbrzymy uwiecznione przez Leona Wyczółkowskiego, a po II wojnie światowej nazwane: "Lech", "Czech" i "Rus". Rogalińska dąbrowa stanowi jedną z nielicznych ostoi kozioroga dębosza. Te duże chrząszcze zagrożone są wyginięciem, ponieważ ich larwy mogą żerować jedynie na starych drzewach. Koziorogi stały się już przyczyną przedwczesnej śmierci wielu pomników drzew, m.in. "Czecha".